Jako mama pięcioletniej dziewczynki i czteromiesięcznego chłopczyka zaczęłam ostatnio zastanawiać się jak to zrobić, żeby tych dwoje moich najukochańszych istot nie tylko kochało się nawzajem, ale też lubiło. Bo z tą miłością to jeszcze jakoś jest – kochamy rodzeństwo niejako instynktownie. Jednak lubić się… ooo… to już zupełnie co innego. Lubi się z wyboru.

Nie od dziś wiadomo, że postawa rodziców może w tym procesie budowania wzajemnej sympatii pomagać lub przeszkadzać. Teoretycznie każdy ma pewne pojęcie jak pomagać. Jednak, gdy przychodzi codzienność ze swoimi problemami i stresem, nagle okazuje się, że mechaniczne działanie przychodzi szybciej i łatwiej. A właśnie to mechaniczne działanie często prowadzi do konfliktu i antypatii między rodzeństwem. Dlatego też, chcąc działać bardziej świadomie, sięgnęłam po książkę „Zgodne rodzeństwo. Jak wspierać dzieci w budowaniu trwałej więzi” Natalii Minge i Krzysztofa Minge.



“Już po pierwszym rozdziale poczułam z jednej strony ulgę – że zaczęłam czytać tę książkę, gdy mój syn ma 4 miesiące, a nie 14 lat.”


To, co mnie urzekło najbardziej to to, że czytając ją miałam wrażenie, że słucham bardziej doświadczonych przyjaciół. Brak tu ocen czy podziału na zachowania dobre i złe. Autorzy skupili się na tym jak nasze działania wpływają na emocje dzieci. Od momentu planowania powiększania rodziny, przez pojawienie się nowego jej członka po rozwiązywanie konfliktów między dziećmi.
Już po pierwszym rozdziale poczułam z jednej strony ulgę – że zaczęłam czytać tę książkę, gdy mój syn ma 4 miesiące, a nie 14 lat, a z drugiej pewne zaniepokojenie – bo zauważyłam, ze już na etapie oczekiwania na synka popełniłam pewne błędy wobec córki. Oczywiście błędów nie da się uniknąć, jednak warto wiedzieć czym nasze zachowania mogą skutkować.


Co wzięłam dla siebie:


W książce znajdziecie wiele konkretnych przykładów. Nie będę ich przytaczać, bo warto książkę po prostu przeczytać. Jednak powiem Wam, co szczególnie wzięłam z niej dla siebie. Po pierwsze, by nie zadawać dzieciom pytań sugerujących odpowiedź (co niestety czyniłam nie raz wobec starszej córki „Cieszysz się, że będziesz miała braciszka, prawda”? – o zgrozo, tak, wiele razy to uczyniłam. I cóż miała odpowiedzieć mi moja córka na tak zadane pytanie?). Przysięgłam sobie po przeczytaniu tej książki nie robić więcej tego moim dzieciom. I druga rzecz, którą biorę dla siebie to to, by w konflikcie między dziećmi (o ile w ogóle rodzic się w konflikt angażuje – bo nie zawsze musi – to też przyjęłam z zadowoleniem:) ) przyjmować rolę mediatora, a nie wszechwiedzącego sędziego, który feruje wyroki – ty zrób to, ty zrób tamto i cisza!

„Zgodne rodzeństwo” to książka wspierająca. To książka o emocjach, jakie się w nas rodzą wraz z pojawieniem się większej niż jedno liczby dzieci. To książka o tym, że przy odrobinie uważności można fantastycznie wesprzeć dzieci i pomóc im w budowie trwałej więzi na całe życie. Wreszcie to książka, dzięki której jako rodzice nie mamy poczucia, że w kwestii wychowania jesteśmy jak dzieci we mgle.


Informacje dodatkowe:

 Autorzy: Natalia Minge i Krzysztof Minge

Ilość stron: 208

ISBN: 978-83-7788-516-1

Data wydania: kwiecień 2015

Seria wydawnicza: Samo Sedno

Iza Mazurek – Turska

%d bloggers like this: