Tym razem przyjrzałyśmy się marzeniom o własnej, skrojonej na miarę firmie nieco bardziej krytycznie. Zmierzyłyśmy się też z gdzieś tam nas ciągle goniącymi lękam i – co ważne – rozpisałyśmy kompetencje, które dziewczyny muszą w sobie rozwinąć, by osiągnąć upragniony cel!

A wszystko to przy przepysznym cieście, które jeszcze ciepłe przyniosła na spotkanie jedna z uczestniczek, robiąc nam wszystkim wielka przyjemność! Dziękujemy raz jeszcze.

Miła atmosfera, pyszności i życzliwe podejście do siebie nawzajem spowodowały, że świetnie nam się pracowało. Energia grupy jest wielką siła, co po raz kolejny się potwierdziło. Dla każdej z uczestniczek to spotkanie miało nieco inny wymiar i inne korzyści każda z nich z niego wyniosła. Wszystkie jednak, podczas tradycyjnego już podsumowania sesji mówiły o tym, jak bardzo chcą działać, jak powoli porządkują sobie w głowie chaotyczne dotąd myśli, jak zaczynają panować nad kłębiącymi się w głowie pomysłami i strachami.

%d bloggers like this: